Moim jednym z największych wspomnień ze szkoły była wycieczka do Trójmiasta i okolic z wychowawczynią Panią Ewą Polniak.
W pierwszy dzień zebraliśmy się koło autokaru w Płotach. Jechaliśmy około pięciu godzin w stronę Helu. Najpierw wstąpiliśmy do fokarium. Oglądaliśmy wystawę. Widzieliśmy foki, które były wytresowane, zachowywały się jak psy. Poszliśmy na spacer po parku. Nocowaliśmy w ośrodku ,,Korona” w Mikoszewie.
W drugim dniu, z samego rana, pojechaliśmy do Katedry w Oliwie. Na początku oglądaliśmy wielkie organy i kościół. Słuchaliśmy brzmienia organów. W Sopocie zwiedzaliśmy molo. Następnie poszliśmy na spacer po Gdańsku. Widzieliśmy Fontannę Neptuna oraz pięknie przyozdobione kamienice.
W kolejnym dniu ruszyliśmy do Muzeum II Wojny Światowej. Zjechaliśmy na dół i oglądaliśmy na prezentacjach multimedialnych różne wydarzenia oraz rzeźby na przykład Józefa Piłsudskiego czy Ignacego Jana Padarewskiego. Następnie ruszyliśmy do Ośrodka Kultury Morskiej. Widzieliśmy łódki i jak się zmieniały na przestrzeni lat. Były gry pokazujące np. to jak się steruje statkiem. Byliśmy na Westerplatte. Zobaczyliśmy pomnik, cmentarz i ruiny pozostałe po II Wojnie Światowej.
W czwartym dniu ruszyliśmy do Malborka zwiedzać piękny zamek. Był solidnie i przemyślanie zbudowany. Naprawdę mi się spodobał. Była wystawa broni i zbroi z okresu II Wojny Światowej. Pojechaliśmy na Stadion Energa Gdańsk. Oglądaliśmy puchary, piłki i stare koszulki. Byliśmy w lożach VIP.
W ostatnim dniu jechaliśmy do Słowińskiego Parku Narodowego. Melexem przenieśliśmy się do ruchomych wydm. To była nasza ostatnia atrakcja, więc później pojechaliśmy do Płotów, a z Płotów do domu.
Zuzanna Podlewska – klasa VI